Podanie na Komandora/Clone Commander/Battalion Commander 104th | Herr Johnson

164 views
SteamID: STEAM_0:0:463115996
Nick i # na discordzie: Herr Johnson#0379
Na kogo aplikujesz: Komandora/Clone Commander/ Battalion Commander 104th Batalionu [Wilcza Paczka]
Obecny batalion i ranga: Batalion: Brak | Ranga: Clone Recruit/Kadet 

Częstość grania na serwerze: Powinienem móc poświęcić z 4-5 godzin na serwer dziennie. 
Wiek: 16 Lat. 
Doświadczenie w RP: Jako Komandor musisz umieć się zachowywać jak Komandor WAR. Szanować swoich braci, dowodzić nimi oraz ich bronić. Wiele osób nie umie tego robić. Wielu uważa bycie Komandorem za zachcianki. Ja uważam to za obowiązek jako starszego gracza RP. Już po nad 4 Lata siedzę w Polskim Community RP. Przeszedłem wiele chwil. Kilka z nich było dla mnie trudnych, reszta specyficzna. Służyłem już na Kronosie oraz Onyxie przez miesiąc-2 miesiące. Potem niestety podupadł na kolana. Jednak dzięki temu wiele się nauczyłem. Nauczyłem się że o RP trzeba się troszczyć jak o swój ogród. Walczyłem już na wielu Venatorach, placówkach i planetach jako dowódca, brat oraz przyjaciel wielu kompanów którzy, odeszli albo ograniczyli swoją aktywność. To dzięki nim nauczyłem się wielu rzeczy które, mi się przydały na karierze Oficerskiej. 
Czy masz mikrofon: Tak posiadam. 
Dlaczego zasługujesz na tę pozycję/co chciałbyś dodać lub zmienić ?/coś od siebie: Myślę że moje doświadczenie, wiedza oraz taktyki nie często stosowane w Oficerce mogą się przydać. Chodząc do szkoły mundurowej wiele się nauczyłem co pozwoliło mi ulepszyć swoje możliwości w dowodzeniu. Dla mnie Oficer to nie jedynie teoria i praktyka.. a działania. To właśnie one pozwalają żołnierzowi się kształtować. Fakt teoria może ci uratować skórę gdy dzieli cię 5 sekund od śmierci, jednak nie możemy się jedynie na niej skupiać. Tak samo by zostać Oficerem nie wystarczą ci pytania co to taktyka, teoria, DC-15a czy inne takie. Jako Oficer musisz wiedzieć jak postąpić w danej chwili nie z tekstu jaki został ci wpisany w IC, a z tego czego się nauczyłeś sam w walce. W oddziale nie powinno być zbyt luźno ale również zbyt spięto. Jak jest czas na śmieszki to jest czas na śmieszki. Oddział dobry to ten który nie najada się awansami a rzeczami które robi w wolnym czasie oraz podczas służby. Treningi nie są po to by zanudzić ludzi i odebrać im wolność. Są po to by ich zaciekawić oraz czegoś nauczyć. Selekcje nie są po to byś mógł nosić plecak, termowizje czy kamę. Są po to byś pełnił daną rolę na Polu walki. Selekcje na Oficera nie są po to by zwiększyć sobie ego. Służą nauczaniu przyszłych Oficerów oraz graczy RP w przekazywaniu dalszej wiedzy. Na wcześniejszej edycji pamiętam sytuacje jak młody gracz pod pseudonimem "Assasin" pokazywał mi jak naprawia windę. "Odcinam czerwony kabel". Tego nauczył go ktoś kto uznał że inżyniera to zabawa w kabelkach. To coś większego. /me pozwala nam na urozmaicenie naszych akcji. Inżynier nie ma zostać w kodzie pisząc to co daje mu poradnik. Ma sam odgrywać co robi jedynie posługując się instrukcją lekko. Nie bindując sobie rozbrajanie bomby by w 1 sekundę rozbroić bombę. A po to by poczuł się jak inżynier i żołnierz klon.. nie droid. Awanse u mnie podlegają pod to jak dana osoba się wykazała bądź jakie ma kompetencje dowodzenia. Jeśli posiada je duże. Przyjmuje taką osobę pod skrzydła kadry Oficerskiej. Jeśli nie uczę go co zrobił źle i tłumaczę mu bycie Oficerem.

Dziękuję serdecznie i pozdrawiam. Herr Johnson. Przeszły Admirał, XO RC oraz XO 501st. 
"My nie błagamy o wolność, my o nią walczymy" 
Wzruszyłem się kiedy przeczytałem podpunkt o doświadczeniu rp, wystarczy przeczytać dwie linijki i wiesz, że trafiłeś na idealnego dowódcę oddziału.
Sam widziałem Johnsona na polu walki, żołnierz niezłomny, nie da się go złamać fizycznie jak i psychicznie, prosperuje jako żołnierz idealny skłonny do dalszego rozwoju,
oczywiście jako dowódca także jest niczego sobie wiele razy widziałem jak spinał się po szczeblach kariery na wielu jednostkach, od zwykłego szarego żołnierza po charyzmatycznego dowódcę, takie wyniki osiągał działając w pojedynkę używając swojego doświadczenia jak i sprytu, w dzisiejszych czasach mógłby zrzucić ze stołka wielu dowódców.
Jestem na tak
Reply